Zabawka z filcu nr 10 - Statek
Tym razem dla odmiany od zwierzyńca uszyłam filcowy statek. Za namową koleżanek znających się na dziecięcych tematach zrobiłam coś na kształt maskotki edukacyjnej (? nie wiem jak to się nazywa ?). Kolorowe tasiemki przyciągają uwagę dziecka - maluchy podobno lubią je tarmosić i gryźć. Cały dół statku wypełniłam czymś szeleszczącym - to także przyciąga uwagę i pozwala poznać inną fakturę. Za kilka miesięcy sama przekonam się jak będzie to działało na Juniora:)
fantastyczny statek :)
OdpowiedzUsuńMoi chłopcy lubią takie morskie klimaty. Jest uroczy:-)
OdpowiedzUsuń