Zabawka z filcu nr 14 - Sowa
Wreszcie powstała nowa zabawka:) Skąd pomysł tym razem? Mój synuś ma śliczną karuzelkę w łóżeczku, narysowane są na niej dwie sówki, które mocno przyciągają uwagę, więc i tym razem inspiracja do uszycia nowej maskotki przyszła z zabawki Filipka. Jest to sowa z karuzeli firmy Tiny Love. Gdy po uszyciu dałam ją Filipkowi od razu zainteresował się jej wielkimi oczami, uśmiechnął się, podotykał podotykał i bam do buzi. A oto uszyta sowa:A to moja inspiracja:
Hej :) Bardzo podobają mi się Twoje "uszytki" dlatego Twój blog został wyróżniony Liebster Blog Award przez http://lililajek.blogspot.com :) Przyjmij zaproszenie do zabawy :)
OdpowiedzUsuńFajowe te zabaweczki :) sowa śliczna
OdpowiedzUsuńSama szyję sowy, lubię je bardzo, a Twoja jest naprawdę urocza :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i nieśmiało zapraszam do obejrzenia moich zmagań z igłą ;)
Też zaczęłam szyć, jak mi się córka urodziła :)
Jakiej grubości filcu użyłaś? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDo zabawek biorę zazwyczaj filc grubości 1,5-2 mm
Usuń